Koncert solidarności z wolną Białorusią Wolnego Chóru pod patronatem Prezydenta Miasta Gdyni Wojciecha Szczurka
w 41. rocznicę narodzin NSZZ Solidarność w Stoczni Gdańskiej
Miejsce: Plac Grunwaldzki / Muszla Koncertowa, Gdynia
Wtorek 31 sierpnia g. 18:00
Wstęp wolny
Koncert odbędzie się w hołdzie wszystkim Białorusinom, którzy śpiewając pieśni białoruskie na ulicach Mińska i innych miast protestowali przeciwko sfałszowanym wyborom w sierpniu 2020 r. Spotkały ich ze strony reżimu Łukaszenki prześladowania, więzienie i tortury. Za pieśni, które zostaną wykonane podczas koncertu grozi w Białorusi od 8 do 15 lat więzienia.
Wolny Chór − Volny Chor − to jeden z ważniejszych symboli białoruskiej rewolucji godności mającej początek w sierpniu 2020 roku. Jest to symbol wolności. W gorących dniach protestów członkowie chóru − muzycy i śpiewacy − pojawiali się na ulicach Mińska, aby śpiewać kultowe białoruskie pieśni i hymny. Do chóru dołączali mieszkańcy Mińska, wspólnie wykonując takie utwory jak: Mury, Pahonie, Zyvie Bielarus. Ze względów bezpieczeństwa Chór występował i nadal występuje w maskach, aby ukryć swoją tożsamość.
Materiały o legendarnym chórze emitowane są w telewizji. Wykonawcy stają się bohaterami filmów dokumentalnych i artykułów naukowych. Wolny Chór jest znany za granicą i w całej Białorusi. Ich śpiew i działania budzą w ludziach poczucie godności i patriotyzmu. Spopularyzowali prawie już zapomniane historyczne pieśni i hymny Białorusinów. Pieśni białoruskie napisane ponad 100 lat temu, często zapomniane, szerzej nieznane, wykonywane były podczas rewolucji po raz pierwszy. Dziś, współcześni kompozytorzy piszą dla nich nowe utwory. Wolny Chór pomaga Białorusinom, a także całemu światu, poznać i zrozumieć Białoruś!
Reżim Łukaszenki prześladuje członków chóru, wielu z nich zostało aresztowanych, wielu musiało uciekać z własnego kraju. Każdemu z nich grozi paragraf karny, czyli minimum od 8 do 15 lat więzienia. W reżimowej, propagandowej telewizji Łukaszenki, Wolny Chór porównywany jest do terrorystów i przedstawia się ich jako groźnych dla Białorusi bandytów.
Mimo represji i wielu zagrożeń, Wolny Chór kontynuuje swoją „muzyczną walkę”! Nie zdarzyło się wcześniej, aby Chór odgrywał tak ważną rolę w oporze społecznym i zmianach politycznych.
Chór ćwiczy w podziemiu, ukrywa twarze i imiona, nagrywa teledyski i koncerty w „partyzanckich ” warunkach. Przez rok działalności odbyły się setki akcji w Mińsku i innych miastach, nagrano dwa koncerty i albumy studyjne, powstały teledyski, odbyły się koncerty online. Pomimo zachowania zasad konspiracji, członkowie Chóru w coraz większym stopniu byli i nadal są narażeni na represje. W ostatnich miesiącach aresztowano blisko trzydziestu członków chóru, którzy dostawali wyroki, byli torturowani oraz otrzymali wysokie grzywny − często wielokrotność miesięcznych wynagrodzeń, za śpiewanie tradycyjnych, białoruskich pieśni! Przeciwko niektórym, rozpracowanym przez służby członkom chóru, wszczęto postępowania karne i w przypadku ich powrotu do kraju, grozi im od 8 do 20 lat więzienia.
Dziś działalność Wolnego Chóru jest zakazana w Białorusi, a tradycyjne białoruskie pieśni zostały uznane za ekstremistyczne.